sobota, 22 października 2011

"Kulinarne" odkrycie w kosmosie

Astronomowie zaobserwowali mgławicę o oryginalnym kształcie, przypominającym jajko sadzone. W środku mgławicy znajduje się równie nietypowa i rzadko spotykana gwiazda - żółty nadolbrzym. W badaniach wziął udział astronom z Torunia, prof. Ryszard Szczerba. 




O wynikach badań międzynarodowego zespołu, kierowanego przez Erica Lagadeca (Niemcy), poinformowało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO). Zostaną one opublikowane w czasopiśmie "Astronomy & Astrophysics". 



Nowe zdjęcie uzyskane za pomocą teleskopu VLT, należącego do ESO, jest najdokładniejszą w historii fotografią żółtego nadolbrzyma. Zaobserwowany obiekt jest znany astronomom jako IRAS 17163-3907 i był po raz pierwszy zaobserwowany w podczerwieni przez satelitę IRAS w 1983 roku.

Mimo że gwiazda należy do najjaśniejszych w podczerwieni, dopiero teraz odkryto, że jest rzadkim przypadkiem gwiazd określanych jako "żółte nadolbrzymy". Są to bardzo masywne gwiazdy, które znajdują się na bardzo aktywnym etapie swojej ewolucji.

W ciągu kilkuset lat IRAS 17163-3907 wyrzuciła materię o masie czterokrotnie większej niż masa Słońca. Na zdjęciu można dostrzec, że materia ta uformowała podwójny pierścień wokół gwiazdy, widoczny jako mgławica o nietypowym kształcie.



Badana przez naukowców gwiazda ma średnicę około tysiąc razy większą niż Słońce i świeci 500 tysięcy razy jaśniej niż nasza gwiazda. IRAS 17163-3907 znajduje się 13 tys. lat świetlnych od nas, co oznacza, że jest najbliższym znanym żółtym nadolbrzymem. Gdyby gwiazdę tę umieścić w centrum Układu Słonecznego, Ziemia znajdowałaby się głęboko w jej wnętrzu, a orbita Jowisza przebiegałaby tuż nad powierzchnią gwiazdy. 

IRAS 17163-3907 może być następną supernową, która wybuchnie w naszej Galaktyce. Zanim to nastąpi, gwiazda prawdopodobnie przejdzie jeszcze przez dwie krótkie fazy ewolucji, stając się jasną niebieską zmienną, a potem gwiazdą Wolfa-Rayeta. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz